„Nie jesteśmy
urodzonymi potworami. Jesteśmy waszymi synami i jesteśmy waszymi mężami”
Theodore Robert Bundy
Na potrzeby tej pracy uznaję definicję S. Egger’a,
wprowadzając do niej nieznaczne zmiany. Za seryjnego mordercę możemy uznać
sprawcę lub sprawców, którzy dokonali co najmniej dwóch aktów morderstwa, w
trakcie których została zamordowana jedna lub więcej ofiar. Akty te zostają
popełnione w innym czasie. Motywem, którym kieruje się sprawca jest chęć
dostarczenia sobie seksualnej lub psychicznej przyjemności z popełnionego
morderstwa. Pozostałe motywy, jak np. ekonomiczny, czy polityczny schodzą na dalszy
plan.
Należy również pamiętać, że potencjalnym seryjnym
mordercą może być sprawca któremu nie udało się zabić więcej niż jedną osobę,
ponieważ został schwytany albo kolejnym ofiarom udało się przeżyć jego atak
(Czerwiński i Gradoń, 2001).
Dodatkowo charakterystyczną cechą seryjnych morderców
są momenty tzw. wyciszenia między zabójstwami – cooling – off period (Gołębiowski,
2008).
Za twórcę terminu seryjny
morderca i osobę która wprowadziła go do obiegu uznaje się agenta FBI
Roberta K. Resslera. Zrobił to w 1978 roku, do opisania zbrodni sprawców
ogarniętych obsesja zabijania jak np. Ted Bundy czy David Berkowitz (Czerwiński
i Gradoń, 2001). Nie był on jednak pierwszą osobą, która użyła tego określenia.
Już w 1920 roku polski uczony prof. L. Wachholz użył w swojej pracy pt. ”Medycyna sądowa” sformułowania „zabójstwo seryjne” (Gonerski, 2007). Jednak to Ressler
spopularyzował ten termin w celu odróżnienia morderców zabijających dla
„emocjonalnej satysfakcji” od tych „których motywacją jest „zysk”. Wcześniej sprawców,
którzy zabili więcej niż jedną osobę nazywano wielokrotnymi mordercami
(Czerwiński i Gradoń, 2001). Chociaż seryjni mordercy są typem kategorii
sprawców określanych mianem wielokrotnych morderców, obecnie traktuje się ich
jak osobną kategorię w celu ich rozróżnienia. Wśród pozostałych typów wielokrotnych
morderców wyróżniamy:
Masowych
morderców – osoby, które w jednym miejscu i czasie zabijają wiele osób
popełniając zazwyczaj samobójstwo już po zdarzeniu (często wykorzystują do tego
celu policję, prowokując jej atak). Sprawcy Ci są wyobcowani i cechuje ich duża
frustracja. Przykładem tego typu mordercy jest James Oliver Huberty, który w
1984 roku, w San Ysidro w Kalifornii zastrzelił 21 klientów restauracji
Mc’donalds zanim sam został zastrzelony przez policję (Czerwiński i Gradoń,
2001). W miejscowości Szczepankowo, 10 sierpnia 2011 roku, 51 letni mężczyzna
zabił swoją żonę, córkę oraz pasierbicę, poczym popełnił samobójstwo. Sprawca
został skazany 30 czerwca tego samego roku za molestowanie pasierbicy. Wyrok
nie był prawomocny, ponieważ złożył od niego apelację. Wyszedł z aresztu dwa
dni przed popełnieniem morderstw (Górska, 2011).
Spree kiler
(„szalonych morderców”) - ten rodzaj sprawcy zabija wiele osób w różnych
miejscach, często na trasie swojego przemieszczania. Zbrodnie dzieli krótki
odstęp czasu, zazwyczaj kilka godzin lub dni. W odróżnieniu od seryjnych
morderców, ten typ sprawcy nie wchodzi w fazy wyciszenia między kolejnymi
zabójstwami. Możemy dostrzec pewne podobieństwo w działaniu „szalonych” i
„masowych” morderców (Czerwiński i Gradoń, 2001). Idealnym przykładem takiego
zabójcy jest Ryszard Sobok. W dniu 11 lutego 1981 zamordował swoją konkubinę i
jej dwójkę dzieci. W dniu 12 lutego w swoim rodzinnym domu zabił własnego ojca
oraz dwójkę dzieci swojej siostry. Tak wytłumaczył swoje zbrodnie w trakcie
zeznań: „Tak więc Krystynę Nykiel Zabiłem
bo chciała zabić moje dziecko (była w siódmym miesiącu ciąży) i mnie
wypędzić…jej córkę Teresę dlatego bo widziała jak zabijałem jej matkę i mogła
to komuś powiedzieć…jej syna Marka dlatego, żeby się nie męczył i nie umarł z
głodu jak zostanie sam…ojca dlatego, że nie pożyczył mi w poniedziałek
pieniędzy jak na jedzenie i przez niego nie miałem na mleko ani na jedzenie w
domu…Irka i Ankę, że rzucili się na mnie jak ja bilem ojca…” (dokument Paragraf
148 - Kara śmierci – Normalny człowiek, TVP, 2001).
Terrorystów -
sprawcy tego typu zabijają wiele osób, w imię wyznawanych poglądów politycznych,
czasem dla korzyści materialnych. Ich ataki mają na celu wymuszenie określonych
działań, np. uwolnienia więźniów organizacji przeprowadzającej zamach albo
wypłatę okupu. W 1994 w Krakowie Sylwester A. pseudonim „ Gumiś ” podłożył trzy
atrapy ładunków wybuchowych. Do ich konstrukcji użył materiału używanego do wywoływania
eksplozji w górnictwie. Był to pokaz siły. Zażądał od władz miasta wypłaty
500 000 marek okupu (Bartłomiej Kozłowski, gazeta 1994). Najbardziej
wstrząsającym przykładem działania terrorystów w historii, może być zamach,
który został dokonany przez organizację terrorystyczną Al Kaida (zaplanowany
przez jej przywódcę Osame Bin Ladena) na World Trade Centre z 11 września 2001
roku.
Zbrodniarzy
wojennych i dyktatorów - mordercy zabijający w trakcie działań wojennych
(np. Adolf Eichman, Heinrich Himmler) i przywódcy wprowadzający dyktaturę
(Hitler, Stalin). Swoje okrutne zbrodnie usprawiedliwiają wykonywaniem rozkazów
lub stanem wyższej konieczności jak np. potrzeba zaprowadzenia porządku w
państwie. Często jednak, są to tylko usprawiedliwienia dla ich sadystycznych
skłonności (Fromm, 1998).
Płatnych
zabójców - sprawcy zabijający za pieniądze. Najczęściej działają w
środowiskach kryminogennych. Ich działania służą do rozwiązywania konfliktów w
tych grupach, eliminację konkurencji lub świadków działań przestępczych. Czasami płatni zabójcy
przyjmują zlecenia od osób z poza środowiska przestępczego. Często sprawcy Ci
mają przeszkolenie wojskowe lub inne ułatwiające im dokonywanie zbrodni. Jednym
z bardziej znanych płatnych morderców w historii współczesnej kryminalistyki,
jest Richard Leonard Kukliński. Ten amerykański przestępca, polskiego
pochodzenia zabijał dla mafijnej rodziny Gambio. W przeciągu 30 lat mógł zabić
około 200 osób. Twierdził, że zabijanie sprawia mu przyjemność (Geremek, 2011).
Morderców zabijających
dla zysku - Według Eliota Leytona „wielokrotne morderstwo dla zysku jest
jedynie formą zarobkowania”. Sprawca tego typu nie zabijałby, gdyby miał stałe
źródło dochodów, które zaspokajałoby jego potrzeby (Leyton, 1986) Dobrym
przykładem sprawcy tego typu jest Władysław Mazurkiewicz. Ten mieszkający w powojennym
Krakowie zabójca prowadził niezwykle kosztowny tryb życia. Mordował swoje
ofiary (w tym swoich znajomych) gdy potrzebował pieniędzy (Gass, 2011).
Morderców
zabijających dla osiągnięcia niematerialnych korzyści - Ten rodzaj sprawców
zabija osoby, które stoją mu na przeszkodzie do osiągnięcia jakiegoś celu.
Przykładem działającego w ten sposób może być skazany w 2011 roku Adam Ł. Zabił
on w 2007 swoją byłą żonę z powodu nieporozumień związanych z mieszkaniem,
którego obydwoje byli właścicielami. Został też oskarżony (proces trwa) o
zamordowanie w 1991 roku swojej dziewczyny, która była z nim w ciąży. Adam Ł.
nie miał zamiaru się z nią wiązać a jej ciąża była dla niego kłopotem (Zalewski,
2011). Inny przykład to gwałciciel zabijający ofiarę aby ułatwić sobie
popełnienie przestępstwa.
W swojej pracy poza morderstwami seryjnymi postanowiłem
poddać analizie również trzy ostanie z wymienionych wyżej typów wielokrotnych
morderstw. Zdecydowałem się na to z następujących powodów:
1. Płatni zabójcy, wielokrotni mordercy zabijający dla zysku i wielokrotni
mordercy zabijający dla osobistych korzyści, to sprawcy, którzy występują na
terytorium Polski z podobną częstotliwością jak seryjni mordercy (16 przypadków
na 40 które analizowałem). Fakt ten sprawia, że są oni dużym i realnym
zagrożeniem dla obywateli.
2. Płatni zabójcy, wielokrotni mordercy zabijający dla zysku i
wielokrotni mordercy zabijający dla osobistych korzyści, pod względem cech
psychicznych i modus operandi są bardziej podobni do sprawców seryjnych
morderstw niż pozostali wielokrotni mordercy.
Podobieństwo to, jest na tyle wyraźne, że gdy nie
znamy dokładniej motywów działania sprawcy możemy dokonać jego błędnej
klasyfikacji. Na przykład Herman Webster Mudgett znany lepiej jako Dr. H. H.
Holmes, jest oficjalnie określany mianem „pierwszego seryjnego mordercy ameryki”,
faktycznie był jednak wielokrotnym mordercą zabijającym dla zysku i własnych
korzyści.
Poniżej przedstawiam tabelę w której porównuję ze sobą
obie grupy. Za punkt odniesienia przyjąłem, przedstawioną wcześniej przeze mnie
definicję seryjnego mordercy.
Porównanie seryjnych i wielokrotnych morderców
Seryjny
morderca
|
Wielokrotny
morderca*
|
Za seryjnego mordercę możemy uznać sprawcę lub sprawców, którzy
dokonali co najmniej dwóch aktów morderstwa, w trakcie których została
zamordowana jedna lub więcej ofiar.
|
Za wielokrotnego mordercę możemy uznać sprawcę lub sprawców, którzy
dokonali co najmniej dwóch aktów morderstwa, w trakcie których została
zamordowana jedna lub więcej ofiar.
|
Akty te zostają popełnione w innym czasie.
|
Akty te zostają popełnione w innym czasie.
|
Motywem, którym kieruje się sprawca jest chęć dostarczenia sobie
seksualnej lub psychicznej przyjemności z popełnionego morderstwa.
|
Motywem, którym kieruje się sprawca jest chęć zysku lub odniesienie
innej korzyści z popełnionego morderstwa.
|
Głównym celem sprawcy jest akt morderstwa. Pozostałe motywy, jak np.
ekonomiczny, czy polityczny schodzą na dalszy plan.
|
Ważniejsze od aktu morderstwa są inne korzyści np. ekonomiczne.
|
* Tabela przedstawia
płatnych zabójców i wielokrotnych morderców zabijających dla zysku lub
osobistych korzyści.
Jak widać w zamieszczonej tabeli, główna różnica polega na innej motywacji
w obydwu grupach. Odmienne motywacje wywodzą się od różnic w potrzebach które
przejawiają sprawcy z obu tych grup. Różnice w potrzebach, wpływają na użycie
środków w celu ich zaspokojenia (np. inne narzędzie zbrodni, miejsce ataku). Przykładem
może być różnica między Stefanem Rachubińskim a gangiem zabijającym właścicieli
kantorów. Rachubiński był seksualnym seryjnym mordercą działającym w Bydgoszczy.
Zabił dwie kobiety trudniące się prostytucją. Pozyskał zaufanie ofiar i udał
się z nimi w ustronne miejsce w celu odbycia stosunku. Tam udusił je a ciała
okaleczył nożem. Motywem jego działania była perwersyjna przyjemność seksualna
którą odczuwał podczas krajania ofiary i widoku jej krwi (Hanusek i
Leszczyński, 1995). Gang zabijający właścicieli kantorów (3 sprawców) śledził
swoje ofiary od momentu wyjścia ich z pracy aż do chwili dotarcia do domu. Tam
sprawcy oddawali strzały w klatkę piersiową (miały zabić ofiarę) a potem
okradali zabitego. Z miejsca zdarzenia uciekali samochodem (Malec, 2009).
Przyjrzyjmy się teraz kilku najważniejszym różnicą w modus operandi
sprawców, które wynikają z ich odmiennej motywacji.
Narzędzie zbrodni – w przypadku
seryjnego mordercy, nóż, służył do zaspokojenia fantazji (był jej częścią). W
przypadku wielokrotnych morderców broń palna, służyła do wykonania zadania, nie
wiązała się z fantazjami sprawców. Miała być skuteczna.
Miejsce
działania – seryjny morderca
musiał wybrać ustronne miejsce, gdzie będzie miał czas na realizację swoich
fantazji. Gang działał szybko, atakował w miejscu, gdzie ofiara mogła stracić
czujność. Od razu oddalał się z miejsca zbrodni.
Liczba sprawców
– chociaż seryjni mordercy czasem działają w grupie, jest to niezwykle
rzadko spotykane. W Polsce nie odnotowano żadnego takiego przypadku. Gang
zabójców właścicieli kantorów składał się z trzech sprawców. Dzięki temu ich
działania były bardziej efektywne. Każdy miał przydzielone odpowiednie zadanie.
W Polsce wielokrotni mordercy zabijający dla zysku częściej działają w grupie (5
przypadków). Wiąże się to zapewne z tym, że łatwiej znaleźć wspólnika do
popełnienia przestępstwa dla korzyści finansowej, niż osobę która podzielałaby
perwersyjne fantazje sprawcy.
Na podstawie własnej pracy magisterskiej pt.
Seryjni i wielokrotni mordercy - teoretyczny model kształtowania się skłonności oraz profilowanie psychologiczne i psychogeograficzne przygotował Łukasz Wroński
Seryjni i wielokrotni mordercy - teoretyczny model kształtowania się skłonności oraz profilowanie psychologiczne i psychogeograficzne przygotował Łukasz Wroński